piątek, 12 lutego 2016

Kroczek po kroczku...

Żeby Biżuterland się za bardzo nie znudził,
to uczę się robić kolejny wzór bransoletek.
Oj traciłam nerwy, traciłam...
Ćwiczyło to moja cierpliwość....
Nitki się plątały, urywały, koraliki gubiły,
ale w końcu się powiodło...
Mistrzem szybkości w robieniu tego typu biżuterii nie jestem ale grunt, że się udało:)

Co Wy na to???

Bransoletka:




Komplet z ciemniejszych koralików:






Dla porównania
dwie bransoletki w jaśniejszym i ciemniejszym odcieniu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz